Mniej reklam, większe porządki
Dodano 2017-12-27 08:13:01 Członkowie Zespołu ds. Estetyzacji wrócili ze spaceru po Lesznie z konkretnymi wnioskami. Trafiły na biurko prezydenta Łukasza Borowiaka i jest zgodna, aby je realizować.Zespół ds. Estetyzacji Miasta Leszna ma nowego przewodniczącego. Jest nim Maciej Kubiak, architekt miejski, jednocześnie naczelnik Wydziału Architektury, Planowania Przestrzennego i Budownictwa Urzędu Miasta. W zespole współpracuje z Maciejem Urbanem - miejskim konserwatorem zabytków, Mirosławem Frątczakiem - komendantem Straży Miejskiej, Dominikiem Kaźmierczakiem - kierownikiem Miejskiego Zarządu Dróg i Inwestycji oraz Dariuszem Lorychem - dyrektorem Miejskiego Zakładu Zieleni i Janem Szafrankiem, dyrektorem Miejskiego Zakładu Budynków Komunalnych.
- Miasto powinno wdrożyć profesjonalny system informacji miejskiej, który mówi użytkownikowi o tym, w którym miejscu się znajduje, w jakim kierunku ma iść, by dostać się pod konkretny adres. Pytanie czy Leszno tego właśnie potrzebuje, a jeśli tak to w jakim kierunku powinien iść system? Trzeba również rozważyć koszty - mówi Maciej Kubiak.
Założeniem systemu jest ujednolicenie wizualnych nośników przekazujących informację. Zalicza się do nich tabliczki z nazwami ulic oraz adresowe, kierunkowskazy dla ruchu pieszego i kołowego, mapy miejskie, rozkłady jazdy komunikacji miejskiej, informację turystyczną oraz tablice opisujące historię miejsc. Wrocławscy graficy, autorzy prezentacji o systemie informacji miejskiej, tłumaczyli, że jego wdrażanie jest procesem kilkuletnim. Koszt zadania szacuje się na 4 mln złotych.
- Uważam, że tabliczki z nazwami ulic nie wymagają wymiany, a to największy koszt. Co to można zmienić to rozkłady jazdy, które nie powinny być naklejane w wiatach przystankowych. Może należałoby pomyśleć o gablotach przed przystankami miejskimi - M. Kubiak dzieli się uwagami. - Nim miasto podejmie działania, trzeba zacząć od zinwentaryzowania tego co jest w przestrzeni miasta, dalej zdecydować, które elementy systemu identyfikacji zostają, a na koniec uzupełnić o te, które będą pasować do infrastruktury miasta. W tym kierunku można zacząć działać w 2018 roku.
Zespół ds. Estetyzacji Miasta Leszna ma kilka uwag dotyczących przestrzeni w centrum miasta.
Skwer przy ulicach Marcinkowskiego i Kurpińskiego może stać się kolejnym parkiem kieszonkowym. Jego koncepcję przygotowuje Bartosz Adamczak z Wydziału Architektury, Planowania Przestrzennego i Budownictwa. Za usytuowaniem parku kieszonkowego w tym miejscu przemawia fakt, że teren znajduje się przy trasie szczególnie uczęszczanej przez młodzież szkolną. Jeśli chodzi o realizację, niewykluczone, że prace zaczną się wiosną przyszłego roku.
Przy Alejach Zygmunta Krasińskiego 30 jest teren - własność miasta, który jest użytkowany przez kilku najemców. Samorząd rozważa budowę w tym miejscu Urzędu Miasta.
- Póki co łopaty nie zostały wbite, więc jest czas na uporządkowanie terenu, którym zarządza Miejski Zakład Budynków Komunalnych. Powinien zdyscyplinować najemców albo sam podjąć działania, by teren został posprzątany - uważa architekt miejski.
Członkowie zespołu zwrócili uwagę na stan ogrodzenia wokół Młynów przy ulicy Przemysłowej, a także przy przejściu prowadzącym do dworca PKS. Jest nie tylko zniszczone, ale także obwieszone reklamami.
- Jesteśmy po rozmowach z właścicielem terenu Rafałem Malepszym, który złożył deklarację zajęcia się tematem. Zapewnił, że z tytułu umieszczenia reklam na ogrodzeniu nie czerpie korzyści, być może umowy na montaż banerów były podpisane z poprzednim właścicielem. Obecny inwestor obiecał likwidację reklam - tłumaczy M. Kubiak.
Należałoby poprawić stan terenów na skrzyżowaniu ulic Słowiańska, Towarowa i Tama Kolejowa. M. Kubiak zwraca uwagę, że są tam jeszcze pawilony usługowe stawiane w latach 90. minionego wieku.
- A jest to miejsce, które można uznać za jedną z bram do miasta - kontynuuje architekt miejski. - Przed nami rozmowa z właścicielem terenu, a później ewentualne kolejne działania. To, co do tej pory udało się zrobić - zlikwidowano gabloty reklamowe na narożniku Słowiańskiej i Towarowej. Niedawno uporządkowano pas w pobliżu budynku, w którym mieści się gazeta ABC. Konieczne jest uzupełnienie skrzyżowania o zieleń oraz posadzkę urbanistyczną podkreślającą ciągi piesze i rowerowe.
Przy ulicy Słowiańskiej 53 znajduje się nowo wyremontowana kamienica. Na jej elewacji umieszczono wielkoformatową reklamę. Zdaniem zespołu powinna zniknąć zgodnie z ustaleniami miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego.
W przypadku ulicy Leszczyńskich, zespół jest za likwidacją miejsc parkingowych w strefie przyrynkowej, do skrzyżowania z ulicą Mała Kościelna. Zamiast miejsc postojowych ma się tam pojawić drugi drewniany parklet.
- Cieszy, że na Rynku przybywa stojaków na rowery - chwali M. Kubiak. - Wchodząc jednak na Rynek od ulicy Leszczyńskich na pierwszym planie jest właśnie stojak i kosz na śmieci. Należałoby przearanżować strefę w uzgodnieniu z miejskim konserwatorem zabytków.
Przy wejściu do siedziby Wrzosowego Zakątka przy ul. Leszczyńskich pojawiała się tablica ze zdjęciami wykonanymi przez seniorów, ale zamieszczono ją bez uwzględnienia podziału architektonicznego budynku.
- Bijemy się w pierś, bo wina leży po stronie miasta - dodaje M. Kubiak.
Członkowie zespołu są zgodni, że fragment ulicy Leszczyńskich przylegający do Al. Jana Pawła II należy przekształcić w plac miejski, mając świadomość, że miejsca postojowe nie wzmacniają działalności gospodarczej. Dominik Kaźmierczak, kierownik Miejskiego Zarządu Dróg i Inwestycji podkreślał, że przed podjęciem jakichkolwiek działań należy przeprowadzić konsultacje z mieszkańcami i przedsiębiorcami. Bo likwidacja ponad 20 miejsc parkingowych może nie być łatwą sprawą.
Ogrodzenie wokół dawnych Młynów pilnie wymaga naprawy!
Autor: jrs