Mniej koszenia – lepszy klimat

Dodano 2022-05-10 09:35:20 Nisko skoszony, bez chwastów i zielony trawnik uchodził bardzo długo za estetyczny ideał i świadczył o dobrym gospodarzu. W obliczu niekorzystnych zmian klimatycznych oraz coraz dłuższych okresach suszy następuje przekształcenie tego ideału, a dobrze gospodarowane tereny zieleni to takie, które przyczyniają się do wychładzania miejskiej wyspy ciepła, magazynowania wody i zwiększania bioróżnorodności.

Taką funkcję spełniają odtwarzane naturalne łąki kwietne, samoistne łąki miejskie oraz ekstensywne trawniki.

Koszenie trawników w mieście uwarunkowane jest głównie względami estetycznymi. Miejsca ze skoszonym trawnikiem wyglądają na zadbane i bardziej podobają się mieszkańcom. Jednak w okresach intensywnej suszy, przy wysokiej temperaturze powietrza w okresie letnim, nisko przycięta trawa nie rozkrzewia się, lecz zaczyna zasychać. Zwiększa się wtedy również pylenie z odsłoniętej i przesuszonej powierzchni, a cały teren wygląda nieestetycznie. Zaprzestanie koszenia trawników w okresie suszy jest jednym ze sposobów walki ze zmianami klimatycznymi a także poprawy wyglądu terenów zieleni w mieście.

Nisko skoszona trawa w okresie suszy

Jakie korzyści przynosi ograniczenie koszenia trawników?

Późniejsze i rzadsze koszenie trawników prowadzi do samoistnego powstawania bogatszych i bardziej bioróżnorodnych zbiorowisk roślinnych, które są przyjazne m.in. dla pożytecznych owadów i mniejszych ssaków. Opóźnienie koszenia sprzyja rozwojowi wielu gatunków, które w maju rozwijają kwiatostany i wydają nasiona.

Naturalne łąki kwietne, samoistne łąki miejskie oraz ekstensywne trawniki, czyli takie, które koszone są rzadko, zatrzymują wilgoć i ograniczają parowanie wody z roślin i gleby. Nisko skoszone trawniki przyspieszają odparowywanie wody z roślin i gleby, zwiększając pylenie.

Rzadko koszone trawniki obniżają również temperaturę podłoża, co wpływa na zmniejszenie efektu tzw. miejskiej wyspy ciepła i ograniczenie skutków suszy. Poza tym ograniczają emisje spalin, takich jak gazy cieplarniane.  Piętnastu naukowców z SGGW i Uniwersytetu Łódzkiego prowadziło przez trzy lata badania zieleni miejskiej w Warszawie, porównując dzikie chaszcze z wypielęgnowanymi miejskimi parkami. Okazało się, że trawniki parkowe pochłaniają – 3,8 t/ha CO2, a dziko porośnięte chwastami łąki – aż 7,0 t/ha. Ponadto, łąki produkują więcej tlenu niż nisko koszone trawniki.

Plan koszenia

Z uwagi na deficyt wody po okresie zimowym i brak opadów wiosennych, koszenie trawników miejskich rozpocznie się później niż zwykle. Monitorowane będą na bieżąco warunki atmosferyczne oraz prognozy opadów deszczu i koszenie w okresach suszy zostanie wstrzymane. Oczywiście z uwagi na bezpieczeństwo, szczególnie ruchu drogowego, w pierwszej kolejności koszone będą trawniki ograniczające widoczność przy skrzyżowaniach, na rondach, przy chodnikach i ścieżkach rowerowych, w celu odsłonięcia skrajni drogi. Nie ulega wątpliwości, że pas drogowy z uwagi na swoją funkcję musi być bezpieczny dla uczestników ruchu, a podstawą jest koszenie trawników w celu zapewnienia odpowiedniej widoczności.

W szerokich pasach drogowych wykaszane będą tereny bezpośrednio zlokalizowane przy jedni, ciągach pieszo-rowerowych. Z kolei pozostałe tereny będą mogły rozwijać się jako samoistne łąki kwietne.

Regularne koszenie odbywać się będzie również w parkach objętych projektem „Zielone Leszno”, czyli w Parku Jonstona, Herrmanna, Veloparku, parku przy ul. Kordeckiego, na Placu Tadeusza Kościuszki i Al. Juliusza Słowackiego, na terenie ogrodu deszczowego przy ul. 17 Stycznia. Takie były założenia tego projektu z unijnym dofinansowaniem, a poza tym zapewni to właściwy rozwój młodych roślin oraz prawidłowe rozkrzewienie się i ukorzenienie trawników.

Dobre praktyki i wytyczne

Ograniczenie koszenia i zmiany w podejściu do utrzymania zieleni w miastach obserwować można już Krakowie, Poznaniu, Wrocławiu, czy Warszawie. Poza tym to odpowiedź na apele różnych instytucji, które zajmują się dbaniem o szeroko rozumiane środowisko i zmiany klimatu, od Ministerstwa Infrastruktury zaczynając, przez Ministerstwo Klimatu i Środowiska, a na Państwowym Gospodarstwie Wodnym Wody Polskie kończąc. Także one zalecają ograniczenie koszenia trawników na terenie miast.

Apel

Władze Miasta apelować będą również o ograniczenie koszenia do zarządzających spółdzielniami i wspólnotami mieszkaniowymi, miejskich jednostek, spółek, zakładów budżetowych i instytucji kultury i oświaty.  Częstotliwość koszenia powinna być dostosowana do panujących warunków pogodowych, sanitarnych i bezpieczeństwa, a także do rodzaju trawnika.

Nisko skoszona trawa w okresie suszy

Samoistne łąki w początkowej fazie wegetacji tj. na wiosnę