Wystawa Joanny Marcinkowskiej "Ciepło - zimno"

Dodano 2015-12-01 15:02:45

Miejsce: Galeria MBWA
Data rozpoczęcia: 2015-12-04 11.00
Data zakończenia: 2016-01-09 18.00

Miejskie Biuro Wystaw Artystycznych w Lesznie zaprasza na wystawę Joanna Marcinkowska „Ciepło - zimno”. Wystawa prezentowana jest w Galerii MBWA przy ul. Leszczyńskich do 9 stycznia 2016 r.

Joanna Marcinkowska urodziła się 9 listopada 1982 roku w Poznaniu. Studiowała Edukację Artystyczną oraz Malarstwo w Akademii Sztuk Pięknych w Poznaniu. W roku 2007 otrzymała dyplom z wyróżnieniem w zakresie Edukacji Artystycznej wraz z aneksem z rysunku w pracowni prof. ASP Jacka Strzeleckiego. W 2008 roku zdała także z wyróżnieniem egzamin dyplomowy w zakresie Malarstwa Sztalugowego w pracowni malarstwa prof. ASP Marka Przybyła. W 2012 roku otrzymała stopień naukowy doktora w zakresie sztuk plastycznych. Pracuje na stanowisku adiunkta w XI Pracowni Malarstwa prof. Marka Przybyła w Poznaniu.

O malarstwie

Malarstwo to dla mnie najwłaściwszy sposób wyrażania przede wszystkim emocji, ale także możliwość powiedzenia o tym, co jest dla mnie istotne- co zachwyca, intryguje i nie daje spokoju. Inspirują mnie ludzie i codzienność- ta najbliższa, swoisty prywatny mikro świat- dom, pracownia, rodzina, przyjaciele. Z drugiej strony to rzeczywistość odległych miejsc i historii, a więc podróże oraz sztuka.

W moich ostatnich pracach często zwyczajne domowe sceny umieszczam w publicznych przestrzeniach. Fascynuje mnie zderzanie tych odległych planów. Interesuje mnie ich różnorodność i pozorna nieprzystawalność, kontrast i napięcie, które są ich wypadkową. Jednocześnie dążę do malarskiej integralności, którą próbuję osiągnąć w obrazie. Służy mi do tego głównie kolor- wszechobecny i dominujący, uzurpujący sobie prawo do rządzenia w nim; najczęściej jaskrawy, mocny, świetlisty, momentami zgaszony, ale tylko po to, by na zasadzie przeciwieństwa dać szansę głośniej wybrzmieć czystym tonom. W niektórych miejscach jest surowy- kładziony prosto z tuby, a innym razem żmudnie szukany na palecie. To kolor właśnie pozwala oddać emocje związane z portretowaną osobą czy miejscem, lecz chyba przede wszystkim jest determinantą kompozycji, elementem organizującym, budującym przestrzeń.

Tym razem staram się opowiedzieć o możliwości, lub niemożliwości przenikania się dwóch sfer; prywatnej, bliskiej, intymnej oraz tej dalekiej, publicznej, wspólnej. Do pewnego stopnia bawię się nimi, zestawiam, kompiluję i nieraz dopiero w trakcie pracy obserwuję, co z tego wynika; badam i rozpoznaję nową dla siebie przestrzeń w obrębie obrazowania.

Joanna Marcinkowska