Sytuacja w miastach partnerskich

Dodano 2020-04-27 14:56:31 W dzisiejszych czasach zmagań z koronawirusem okazuje się, że ludzie na całym świecie mają podobne problemy. Spytaliśmy o sytuację w miastach partnerskich Leszna: Suhl w Niemczech, Deurne w Niderlandach, Montluçon we Francji i Dunaújváros na Węgrzech.

W Suhl obowiązują zasady dot. zachowania odstępu 1,5 m i wzmożonej higieny. Tak jak w Polsce, zamknięte są szkoły i przedszkola. Mogą być czynne wyłącznie sklepy spożywcze i te z artykułami pierwszej potrzeby. Miejsca najbardziej charakterystyczne dla Suhl, jak np. zoo czy  muzeum broni są zamknięte. Obowiązuje zakaz kontaktów. Od 24 kwietnia nieco poluzowane zostały rygory, tj. w Suhl otwarto m.in. bibliotekę i ogród zoologiczny oraz duże sklepy. Od tego dnia jednak wszyscy muszą korzystać z maseczek w środkach komunikacji zbiorowej i podczas zakupów. Do szkół wróciła część uczniów - na razie tylko maturzyści. Następnie stopniowo mają być znoszone kolejne ograniczenia.

Mieszkańcy Suhl stosują się do wprowadzonych obostrzeń – widoczny na zdjęciu główny deptak w mieście (Steinweg) jest praktycznie pusty. Ponieważ w Turyngii nie było zakazu wstępu do lasu, obecna sytuacja jest dobrą okazją dla mieszkańców, by ponownie zaprzyjaźnić się z otaczającą miasto przyrodą. 

W niderlandzkim Deurne również obowiązuje zachowanie odległości między poszczególnymi osobami wynoszącej 1,5 metra. Wszelkie wydarzenia są odwołane przynajmniej do 1 czerwca. Nauka szkolna odbywa się przez internet.

Posiedzenie Rady Gminy odbywa posiedzenia bez udziału publiczności. Rezerwat przyrody i parki są dostępne, umieszczono w nich znaki: „tu też odległość wynosi 1,5 metra”. Gmina zorganizowała punkt opieki nad dziećmi z rodzin, w których oboje rodziców pracuje w tzw. zawodach kluczowych.

Prowadzone są akcje społeczne i pomocowe dla potrzebujących. Jest to między innymi rozdawanie ulotek informujących o działaniu stowarzyszeń pomocowych, pomoc w zakupach, wsparcie psychologiczne dla osób, które czują się przeciążone jako opiekunowie innych, mają poczucie osamotnienia i potrzebę rozmowy. Pod drzwiami domów zmarłych osób mieszkańcy umieszczają zapalone świece.

We francuskim Montluçon od 17 marca obowiązuje izolacja. Mer tego miasta uruchomił świetlicę dla dzieci pracowników służb medycznych tj. pielęgniarek, lekarzy, innego personelu. Dziećmi opiekują się pracownicy miejscy. Uruchomiono specjalną infolinię telefoniczną, by mieszkańcy mogli zadawać pytania. Służby miejskie przekazują również komunikaty przez lokalne radio i internet.

Urząd miasta jest zamknięty dla klientów, za wyjątkiem wcześniej umówionych wizyt. Urzędnicy pracują w maseczkach. Otwarte są wyłącznie sklepy spożywcze, apteki i kioski z gazetami. Mieszkańcom nie wolno wychodzić w domu bez specjalnego zezwolenia (codziennie wydawane jest nowe). Można wyjść tylko po konieczne sprawunki, wyłącznie w pojedynkę. Szkoły są zamknięte, dzieci uczą się zdalnie.

Na Węgrzech, w tym w Dunaújváros, w początkowych tygodniach pandemii, podobnie jak w Polsce zaobserwowano nieco paniczne reakcje ludności na informacje o wirusie, tj. mnożenie różnych teorii spiskowych oraz nadmierne robienie zakupów na zapas. W połowie marca zamknięto szkoły i przedszkola, restauracje, teatry i kina oraz wszystkie miejsca, gdzie ludzie mogliby się spotykać. Obecnie wolno opuszczać dom wyłącznie w celu pójścia do pracy, na zakupy i aby poćwiczyć (np. jogging). Podczas Wielkanocy wojsko patrolowało ulice, by powstrzymać ludzi od wychodzenia z domu (zob. foto).   

Dunaújváros było jednym z pierwszych węgierskich miast, które zamknęły place zabaw i wprowadziły obowiązkową 2-metrową odległość między poszczególnymi osobami w kolejkach do sklepów. Dla pracowników służby zdrowia transport publiczny w mieście jest bezpłatny. Firmy najmocniej dotknięte sytuacją otrzymują korzystają z obniżek w czynszach. Miasto otworzyło kilka żłobków i przedszkoli dla dzieci pracowników firm, które nadal działają. Zebrała się także spora grupa wolontariuszy, którzy pomagają seniorom, dostarczając im zakupy, lekarstwa i inne produkty.