Sprawdzą, czym palimy w piecach
Dodano 2017-10-18 07:58:50 Strażnicy miejscy z Leszna zostaną wyposażeni w nowe narzędzia, które pozwolą im skutecznie walczyć z tymi, którzy w piecach spalają zabronione odpady.Rozpoczął się sezon grzewczy. Z kominów leci dym i czasami jego barwa świadczy o tym, że do pieca trafia niekoniecznie właściwy opał. Bo bywa, że domy są ogrzewane różnego rodzaju odpadami jak meble, kolorowe gazety, plastiki lub szmaty. Zgodnie z przepisami prawa jest to zabronione i podlega karze.
W czasie sezonu grzewczego Straż Miejska w Lesznie otrzymuje kilkadziesiąt zgłoszeń od mieszkańców, którzy podejrzewają, że w domu sąsiada pali się odpady.
- Nie zawsze czarny dym z komina świadczy o tym, że do pieca trafia nie to co powinno. Dużo zależy od jakości opału - mówi komendant Mirosław Frątczak. - Jeśli jednak palone są śmieci, nam jako strażnikom miejskim trudno to udowodnić.
Dlatego strażnicy zostaną wyposażeni w narzędzia, które pomogą im w kontrolach.
- Nawiązaliśmy kontakt z laboratorium, które przeszkoli naszych strażników miejskich w jaki sposób pobierać próbki z pieców. Do tego służyć będą specjalne łopatki i pojemniki. Pobrane próbki będą przesyłane do badań laboratoryjnych. Wyniki będziemy mieli w ciągu kilku dni. Nawet jeśli ktoś wrzuci do pieca niewielką ilość odpadów, badanie na pewno to ujawni - tłumaczy M. Frątczak. - W takiej sytuacji mieszkańcy łamiący przepisy, mogą się spodziewać mandatów. Jak dużych? Uważam, że powinien on wynieść nawet 500 złotych.
Zdaniem komendanta nikt nie może być oburzony wymierzaniem kary:
- Każdy powinien mieć świadomość, że paląc odpady szkodzi sobie i innym. Nie możemy się nawzajem zatruwać.
Czy funkcjonariusza jednostki można nie wpuścić na kontrolę?
Ustawa o ochronie środowiska zezwala strażnikom miejskim na prowadzenie takich działań. Do obiektów, w których jest prowadzona działalność gospodarcza funkcjonariusze mają prawo wejść przez całą dobę. W przypadku domów i mieszkań, jest to możliwe w godz.6-22.
Odmówienie kontroli ma swoje skutki prawne, które określa kodeks karny. Nie wpuszczenie kontroli jest przestępstwem. W takiej sytuacji sprawę przejmuje policja.
Autor: jrs