Rozmowa z mieszkańcami

Dodano 2018-04-04 09:50:01 Mieszkańcy ulic Rejtana i Zamenhofa w Lesznie przyszli na spotkanie z prezydentem Łukaszem Borowiakiem i urzędnikami. Dyskusję zdominowały tematy drogowe. Spotkanie zorganizowała radna PO Barbara Mroczkowska. Odbyło się w Szkole Podstawowej nr 13.

Jednym z pierwszych tematów było przedłużenie ulicy Portugalskiej w kierunku Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego. Maciej Kubiak, architekt miejski tłumaczył, że można połączyć ulice Portugalską i Sygietyńskiego, tworząc ramę komunikacyjną ważną także dla lecznicy. Jest to możliwe, bo lądowisko dla helikopterów ma być przeniesione w rejon Szpitalnego Oddziału Ratunkowego.

W ramach Budżetu Obywatelskiego jest propozycja zagospodarowania placu między rondem Mieczysława Opatrnego a Wojskową Komendą Uzupełnień.

- Może nazwijmy go skwerem Raj - zaproponowała B. Mroczkowska, a jej słowa wywołały oklaski mieszkańców.

Architekt miejski mówił o stworzeniu parku miejskiego naprzeciw wejścia głównego do SP nr 13, który może łączyć rekreację, funkcje sportowe i uporządkowanej zieleni.

- Zadbamy o miejsca postojowe - dodał M. Kubiak.

Informował, że koncepcja wyszła od prezes Spółdzielni Mieszkaniowej Przylesie.

Jeden z mieszkańców zwrócił uwagę, że na ulicy Sygietyńskiego MZK wykonuje ponad 60 kursów autobusów, ale są obłożone nawet nie w 20 procentach.

- Nie miałem uwag od mieszkańców - odpowiedział prezydent.

Ten sam mieszkaniec narzekał na zmianę świateł przy skręcie w prawo zjeżdżając z Alei Konstytucji 3 Maja w kierunku ulicy Jana Kiepury. Są momenty kiedy zielone światło mają kierowcy i rowerzyści. Zdaniem urzędników skorygowanie tego jest możliwe dopiero gdy zostanie puszczony ruch drogą S5, a ruch w granicach miasta stanie się lokalnym. Ponadto w miejscu wskazanym przez mieszkańca nie odnotowano wypadków.

Mieszkanka narzekała na brak przejścia z ulicy Cypryjskiej do lasu.

- Mieliśmy korytarz między dwoma prywatnymi posesjami, od kilku lat przejście jest zamknięte. Czy można je otworzyć? - pytała.

Z odpowiedzi udzielonej przez architekta miejskiego wynikało, że przejście było po terenie prywatnym. Właściciele narzekali na zaśmiecanie ich działek. Miasto chce stworzyć przejście do lasu z kierunku ulicy Irlandzkiej.

Było również pytanie o Park 17 Pułku Ułanów, w którym co roku wycina się drzewa.

- Nikt nie wycina drzew ot tak - tłumaczył prezydent.

Dodał, że park powinien zmienić oblicze, ale są inne priorytetowe tematy związane z rewitalizacją innych parków w mieście.

Mieszkanka chciała również wiedzieć, czy jest szansa na poprawę wizerunku bloku sąsiadującego z parkiem.

- Proszę napisać do mnie pismo w imieniu mieszkańców z prośbą o podjęcie działań - mówił Ł. Borowiak.

Był także temat ulicy Szpitalnej. Niepokój mieszkańców budzi plan budowy przez developera bloków 3- i 4-kondygnacyjnych, które będą sąsiadowały z zabudową jednorodzinną.

- W zeszłym roku pisaliśmy petycję. Czy miasto stanie po naszej stronie? - padło z sali.

- Mam informacje, że developer i mieszkańcy doszli do porozumienia - mówił prezydent.

W październiku 2017 roku do Urzędu Miasta wpłynął wspólny wniosek inwestora i mieszkańców o podzieleniu tereny na strefy, w taki sposób, by od strony domów jednorodzinnych były bloki z dwoma kondygnacjami, a dopiero potem z trzema, a od strony ulicy Szpitalnej z czterema. Mieszkańcy będą mogli również od prywatnego inwestora nabyć pas od 4 do 6 metrów, który przylega do ich nieruchomości.        

Autor: jrs