Nie obniżyli pensji prezydentowi

Dodano 03 października 2018 Radni nie wyrazili zgody na obniżenie uposażenia prezydenta Łukasza Borowiaka. Projekt uchwały złożył przewodniczący rady miejskiej Sławomir Szczot, tłumacząc to zaleceniem wydanym przez wojewodę wielkopolskiego – Zbigniewa Hoffmanna. Zwrócił on radzie miejskiej uwagę na konieczność dostosowania poborów włodarza miasta do rozporządzenia Rady Ministrów ws. wynagradzania pracowników samorządowych.

Rozporządzanie przewiduje obniżenie – średnio o 20 proc. – minimalnego i maksymalnego wynagrodzenia zasadniczego osób pełniących funkcje zarządzające w jednostkach samorządu terytorialnego lub związkach jednostek samorządu terytorialnego, zatrudnianych na podstawie wyboru albo powołania.
Rozporządzenie wprowadzone zostało po krytyce, która spłynęła na rząd premier Beaty Szydło oraz Prawo i Sprawiedliwość, gdy okazało się, że wypłacano comiesięczne premie ministrom i premier rządu Beacie Szydło.
–Na początku kadencji umówiliśmy się z panem prezydentem ile będzie zarabiał i teraz nie powinniśmy ustaleń zmieniać – przekonywał Marek Ganowicz, radny Lewicy.
–Nie będę głosowała za obniżeniem uposażenia prezydenta, niech taką decyzję podejmie wojewoda wielkopolski – tłumaczyła Stefania Ratajczak, radna Prawa i Sprawiedliwości.
Za obniżeniem poborów prezydenta zagłosował Sławomir Szczot (PiS), a dwóch rajców: Kazimierz Jęcz i Dawid Helsner (obaj z PiS) wstrzymali się od głosu. Pozostali radni zagłosowali przeciwko obniżeniu wynagrodzenia prezydenta miasta.
Dodajmy, że prezydent Łukasz Borowiak zarabia 12.362 zł brutto. Na jego pobory składa się wynagrodzenie zasadnicze oraz dodatki: funkcyjny, specjalny i za wysługę lat. Po proponowanej obniżce miał otrzymywać 10.940 zł brutto.

Autor: ds