Co dalej z parkiem Kościuszki?

Dodano 2017-07-19 10:41:08 Będzie nowy przetarg na pierwszy etap modernizacji parku Kościuszki w Lesznie. Wykonawca, który realizował inwestycję nie wywiązał się z zadania i opuścił plac budowy. Zostawił park - w samym centrum miasta - częściowo ogrodzony i rozkopany.

Modernizacja parku to jedno z najważniejszych zadań, jakie miały być realizowane w mieście w tym roku. Zieleniec z zabytkowymi drzewami czekał wiele lat na odnowienie i na zmiany. Prezydent Łukasz Borowiak długo przekonywał też radnych, aby przeznaczyli na ten cel pieniądze.

Całkowity koszt odnowienia parku to 2,5 mln zł. Inwestycję podzielono na dwa etapy. W tym roku zrealizowany miał być etap pierwszy. Zakładał on m.in. prace budowlane - spłycenie stawów, likwidację ich ogrodzenia oraz usunięcie wyspy na małym stawie i drewnianej budki na dużym, renowację i oświetlenie mostka między zbiornikami wodnymi, wykonanie nowej instalacji i oświetlenia fontanny, nowe nasadzenia wokół stawów, renowację trawników. Koszt tych robót wyceniono na prawie milion złotych. W przetargu wystartowały trzy firmy, a najkorzystniejszą ofertę złożyła firma Gutkowski z Leszna, która zaoferowała, że wykona zadanie za 792.312 zł w 40 dni kalendarzowych od dnia przekazania placu budowy. Umowa została podpisana 11 maja. Plac budowy przekazano 22 maja, a zatem wykonawca miał czas do 30 czerwca 2017 roku na realizację zadania.

Tempo prac w parku od początku było bardzo wolne, a miasto wielokrotnie pisemnie upominało wykonawcę o konieczności wywiązania się z powierzonego jej zadania. 28 czerwca, na dwa dni przed terminem zakończenia pierwszego etapu robót, firma wysłała pismo do prezydenta Łukasza Borowiaka, że odstępuje od umowy. Od tej pory w parku nic się nie dzieje. Zdaniem prezydenta wykonanych zostało jedynie 10 procent robót. Inwentaryzacja trwa. Urząd Miasta nie zapłacił firmie ani złotówki za zrealizowane prace. Prezydent już zapowiada kary dla wykonawcy, które mają wynieść 20 procent wartości kontraktu, czyli 158.462 zł.


Autor: lm