Autobusy dla Leszna powstają w fabryce Volvo we Wrocławiu
Dodano 2019-04-10 13:29:53 Latem po Lesznie jeździć będzie osiem nowych autobusów hybrydowych. Będą wyposażone m.in. w klimatyzację, system gaszenia pożaru, monitoring, biletomat, ekran informujący o trasie przejazdu, ładowarki do telefonów, dostęp do internetu. A na obiciach foteli mają wizerunek leszczyńskiego ratusza. Będą też specjalnie oznakowane.Autobusy są już niemal gotowe. Produkuje je fabryka Volvo we Wrocławiu. Szwedzka firma, jako jedyna złożyła ofertę w ogłoszonym przez miasto przetargu. Nowe pojazdy będą kosztować 14.740.000 zł. 85 procent tej kwoty samorząd otrzyma z Unii Europejskiej.
Tydzień temu delegacja leszczyńskiego samorządu została zaproszona do Volvo Polska Centrum Przemysłowe we Wrocławiu. W grupie z Leszna byli: prezydent Łukasz Borowiak, przewodniczący Rady Miejskiej Tomasz Malepszy, radni Piotr Więckowiak i Michał Skrzypczak oraz dyrektor Miejskiego Zakładu Komunikacji Jacek Domagała, kierowca MZK Piotr Jäger oraz kierownik Biura Gospodarki Komunalnej Ryszard Dorsz.
Volvo Polska Centrum Przemysłowe we Wrocławiu to największa fabryka autobusów w Europie. Zatrudnionych jest w niej 1800 osób. Na całym świecie Volvo ma 18 zakładów produkcyjnych, w których pracuje aż 7000 osób.
W tym roku Volvo świętuje 25 lat obecności we Wrocławiu. Początkowo Szwedzi razem z polskim Jelczem produkowali ciężarówki. Szybko zdecydowali jednak o budowie własnej fabryki. Produkcja ciężarówek przeniesiona została Belgii, we Wrocławiu powstają autobusy. W tym roku z taśm fabryki Volvo we Wrocławiu ma wyjechać rekordowa liczba autobusów - 1340 i to zarówno miejskich (hybrydowych, elektrycznych oraz elektryczno-hybrydowych), jak też turystycznych i międzymiastowych. Kolejne dwa lata też zapowiadają się bardzo dobrze pod względem wielkości produkcji.
W spotkaniu z przedstawicielami Leszna uczestniczył Ulf Magnusson, prezes Volvo Polska i wiceprezes Europejskiego Regionu Biznesowego Volvo Buses. Wspominał swoje związki z Polską.
- Moi rodzice mają w Szwecji farmę. Ojciec miał ciągnik - polski Ursus, rocznik produkcji 1973. To był najlepszy traktor, jaki kiedykolwiek mieliśmy - podkreślał.
Autobusy Volvo dla Leszna są już prawie gotowe. Leszczyńska delegacja mogła się przyjrzeć, jak powstają. Kilka pojazdów było na końcowych odcinkach linii produkcyjnej, inne już wyjechały z hali. Czekają je jeszcze m.in. testy i odbiór przez kontrolę jakości.
- Każdy produkowany przez nas autobus jest inny, każde zlecenie jakie realizujemy, różni się od poprzedniego. Każdy pojazd to "rękodzieło" - podkreślał Maciej Sylwanowicz, dyrektor sprzedaży, który odpowiada za umowę z miastem Lesznem.
Autobusy dla Leszna są w kolorze beżowo-czerwonym, tak jak obecnie jeżdżące po mieście Solarisy. Na obiciach foteli kierowców i pasażerów mają leszczyński akcent - wizerunek ratusza, a jako ciekawostkę możemy dodać, że rozważany był też żużlowiec.
Miejski Zakład Komunikacji wybrał już 16 pracowników, którzy będą jeździć nowymi autobusami. Każdemu pojazdowi Volvo przypisanych zostało dwóch kierowców. Jeden autobus "pod opiekę" dostaną panie, bo w załodze MZK od niedawna są dwie kobiety-kierowcy.
Na potrzeby nowego taboru już wkrótce powstaną dwie nowe pętle autobusowe - przy ul. Rejtana i na Gronowie.
- Myślimy o rozbudowie bazy MZK przy ul. Leśnej - mówi prezydent. Chodzi m.in. o myjnię autobusową i nowy budynek socjalny dla pracowników.
Delegacja z Leszna została bardzo gościnnie podjęta przez przedstawicieli Volvo. Była też okazja do przejażdżki miejskim autobusem elektrycznym, który już następnego dnia pojechał do Holandii.
Kontrakt z Lesznem jest dla wrocławskiej fabryki Volvo pierwszym zamówieniem, jakie realizuje w Wielkopolsce.
autor: Lidka Matuszewska