Żużlowe miasta się jednoczą, bo w grupie siła

Dodano 2020-03-03 15:26:26 Leszno przystąpiło do międzygminnego stowarzyszenia „Samorządy dla żużla”. Jednym z inicjatorów jego powstania jest prezydent Łukasz Borowiak. Do stowarzyszenia należą miasta, w których są kluby żużlowe Ekstraligi, I i II ligi. Od dłuższego czasu włodarze tych samorządów spotykają się i dyskutują na temat żużla. Teraz postanowili zjednoczyć siły w stowarzyszeniu. Projekt statutu organizacji był konsultowany we wszystkich miastach członkowskich, każde wnosiło swoje uwagi. Ostateczny dokument ma być zatwierdzony w tym tygodniu, 5 marca podczas posiedzenia Związku Miast Polskich we Wrocławiu.

Po co jest stowarzyszenie „Samorządy dla żużla”?

O tym prezydent mówił na sesji w miniony czwartek, kiedy radni jednomyślnie zgodzili się, aby Leszno stało się członkiem organizacji.

- Chcemy być mocnym i liczącym się partnerem do rozmów z Ekstraligą, Polskim Związkiem Motorowym oraz innymi podmiotami obecnymi przy organizacji zawodów - podkreślał Łukasz Borowiak. Zdaniem samorządowców miasta nie są w stanie spełnić warunków, jakie są im narzucane. Dotyczy to na przykład modernizacji i wyposażenia stadionu żużlowego.

- W tej chwili na obiekcie Alfreda Smoczyka nie można uprawiać innych dyscyplin oprócz żużla.

Dostaliśmy wytyczne, że na potrzeby transmisji telewizyjnych trzeba wypalić trawę, więc teraz nie ma możliwości, aby z boiska korzystali piłkarze.

Prezydent podkreślał, że samorządy nie mogą spełniać wszystkich narzucanych im wymagań i wydawać coraz więcej pieniędzy na żużel, bo muszą się trzymać ustaw o finansach publicznych i zamówieniach publicznych.

- W ciągu minionych 10 lat wydaliśmy na modernizację stadionu żużlowego w Lesznie aż 18 milionów złotych - podliczył.                                                                                                                                                                                                                         

 

 Autor: lm