Prezydent Łukasz Borowiak o projekcie budżetu na rok 2020

Dodano 2019-11-20 07:42:36 Odpalamy tryb oszczędnościowy. W piątek, 15 listopada do Biura Rady Miejskiej Leszna trafił projekt dochodów i wydatków miasta na rok 2020. To piąty budżet przygotowany przez prezydenta Łukasza Borowiaka. I najtrudniejszy ze wszystkich dotychczasowych.

Dochody Leszna w roku 2020 mają wynieść 515 mln zł, a wydatki - 539 mln zł. Deficyt będzie na poziomie 24 mln zł. Planowane na koniec roku 2020 zadłużenie samorządu ma wynieść 237 mln zł.

- W tym roku spłacaliśmy zobowiązania z roku 2009, w nowym roku będziemy spłacać kredyty zaciągnięte w roku 2010 - podkreśla Łukasz Borowiak.

Oświata

Od wielu lat największe wydatki leszczyńskiego samorządu są na oświatę. W roku 2020 będą one rekordowe i wyniosą aż 213 mln zł. Z tej kwoty 118 mln pochodzi z subwencji od rządu, ale aż 95 mln miasto wyłoży na szkoły i przedszkola z własnej kasy. To ogromne pieniądze, nigdy dotąd Leszno nie dokładało do edukacji tak dużej sumy. Ponad 65% wszystkich kosztów, jakie pochłania oświata w Lesznie, jest wydatkowanych na pensje nauczycieli. Przypomnijmy, że od września 2019 roku wynagrodzenia pedagogów poszły w górę, ale ministerstwo nie przekazało samorządowi całej potrzebnej na ten cel kwoty. Tylko za cztery miesiące tego roku do podwyżek nauczycielskich zarobków miasto dołożyło 1,2 mln zł, a w roku 2020 dołoży 12 mln zł.

Mniejsze dochody

Kolejna niedobra informacja dla budżetu Leszna jest taka, że mniejsze niż się spodziewano będą dochody miasta z podatku od osób fizycznych, czyli PIT-u. Na ten dochód składają się wszyscy pracujący mieszkańcy Leszna. Płacą podatki od swoich dochodów do budżetu państwa, a państwo przekazuje ich część samorządom. Od kilku lat Leszno otrzymywało z tego tytułu coraz więcej pieniędzy, bo spadało bezrobocie i rosły wynagrodzenia. Co roku kwota z PIT była wyższa i to nawet o 9 procent w stosunku do poprzednich 12 miesięcy. W roku 2020 dochód miasta z podatku od osób fizycznych ma być większy jedynie o 2 procent w porównaniu do roku 2019 i wyniesie 112 mln zł. Taki spadek oznacza tylko jedno - nadchodzi spowolnienie gospodarcze.

Inwestycje

Jeśli chodzi o duże inwestycje, to projekt budżetu Leszna na rok 2020 przewiduje kontynuację tych, które już są realizowane, albo były zapowiadane. Żadnych nowych większych zadań w budżecie miasta nie ma.

Na inwestycje wieloletnie zaplanowano 103,5 mln zł i będą to: przebudowa ulicy Osieckiej, modernizacja ulicy Fabrycznej, dokończenie budowy hali sportowej i przebudowy Szkoły Podstawowej nr 3, remont ratusza, rozpoczęcie termomodernizacji Zespołu Szkół nr 4, przygotowanie nowej siedziby Miejskiej Biblioteki Publicznej przy placu Metziga, dokończenie budowy Leszczyńskiego Centrum Usług Senioralnych na Grzybowie, budowa kolektora i miejsc rekreacji w ramach programu Zielone Leszno.

Na inwestycje jednoroczne przewidziano 12,3 mln zł i są wśród nich - ulica Wybickiego, budowa ulic Budowlanych, Architektów i Usługowej w strefie I.D.E.A., rozbudowa muru na urny z prochami na cmentarzu komunalnym, wymiana oświetlenia ulicznego oraz kilka drobnych remontów w placówkach oświatowych.

- W szkołach i przedszkolach będą wykonywane tylko te naprawy i realizowane tylko takie zakupy, które są naprawdę niezbędne - podkreśla prezydent Borowiak. - Czeka nas poważna dyskusja o wydatkach na oświatę w Lesznie, bo jest ogromna potrzeba ich ograniczenia. Myślę, że stoimy przed ważnymi decyzjami w sprawie edukacji. Moim zdaniem, powinniśmy się zastanowić na przykład nad koniecznością utrzymywania Bursy Międzyszkolnej. Korzystają z niej osoby dojeżdżające do szkół, nie mieszkające w Lesznie, a koszt utrzymania spada na miasto. Drugą kwestią do rozważenia jest liczba szkół podstawowych w śródmieściu. 1 września 2020 roku otwarta zostanie nowoczesna Szkoła Podstawowa nr 3 wraz z halą sportową. Będzie mogła przyjąć dwa razy tyle uczniów niż ma obecnie.

Budżet obywatelski

Na Budżet Obywatelski 2020 przeznaczono 2.080.000 zł, najwięcej w historii samorządu. Warto jednak dodać, że o wysokości BO nie decydują już radni, tylko jest ona uzależniona od wydatków miasta z poprzedniego roku.

Cięcia w wydatkach

W roku 2020 będą spore cięcia w wydatkach na promocję miasta. Żaden wydział urzędu, ani jednostka samorządowa nie dostanie w przyszłym roku tyle pieniędzy, ile by chciała. Wszystkim ścięto wydatki i to bardzo mocno. Kluby sportowe i organizacje pozarządowe będą zachęcane do zabiegania o pieniądze z innych źródeł niż budżet Leszna. Są samorządy w Polsce, które otwarcie deklarują, że będą zwalniać urzędników i redukować etaty nauczycieli. W Lesznie mają nadzieję, że obejdzie się bez takich radykalnych kroków, ale polityka zatrudniania urzędników ma się mocno zmienić. Za odchodzących na emeryturę nie będą przyjmowani nowi, chyba że dotyczyć to będzie stanowisk bezpośredniej obsługi mieszkańców.

Odpalamy tryb oszczędnościowy, ale...

- Budżet Leszna na rok 2020 będzie bardzo trudny, ale jeszcze trudniejsze będą budżety na kolejne lata - 2021, 2022. Zabiła nas podwyżka cen energii elektrycznej i wzrost wynagrodzeń. To jest nie tylko moja opinia, tak mówią też inni samorządowcy. Odpalamy tryb oszczędnościowy - mówi Łukasz Borowiak.

Mimo wielu ograniczeń w budżecie miasta są fundusze na zmianę systemu ogrzewania w kamienicach Miejskiego Zakładu Budynków Komunalnych oraz na dotacje dla mieszkańców na wymianę pieców i montaż paneli fotowoltaicznych. Na ochronie środowiska samorząd nie chce oszczędzać.

Prezydent Borowiak ma nadzieję, że do końca kadencji uda się zbudować basen i halę sportową na Antoninach. Ten rok i przyszły będą poświęcone na załatwianie wszystkich koniecznych do tego formalności, bo inwestycja ma powstać we współpracy miasta z podmiotem prywatnym.

Podatki

W roku 2020 ma wzrosnąć podatek od nieruchomości i to będzie jego pierwsza podwyżka od dwóch lat. Ostateczną decyzję w tej sprawie mają podjąć radni na sesji w czwartek. Jeśli się zgodzą na wyższe stawki, to do budżetu miasta wpłynie dodatkowo 2.360.368 zł. Zmienią się też opłaty za parkowanie. Stawki będą wyższe (w strefie A za pierwszą godzinę 3,60 zł, w strefie B - 2,00 zł) i pobierane od godz. 8 do 18 (obecnie od godz. 10).

- Nie będziemy podnosić podatku od środków transportu, bo to mocno uderzyłoby w przedsiębiorców - dodaje prezydent. 

 

Autor: lm